Ten, na pierwszy rzut oka, zdroworozsądkowy model ma dwie bardzo poważne wady:
- opieramy się w głównej mierze na niezweryfikowanych założeniach, że wiemy, jaki problem ma klient i jak go rozwiązać;
- skupiamy się na wykonaniu naszego planu krok po kroku, zamiast na bieżąco uczyć się i wprowadzać zmiany.
Takie podejście to prosta recepta na utopienie znacznych środków w rozwój czegoś, na co… nie będzie chętnych. Albo chętni się znajdą, tylko że bez ochoty do zapłacenia za oferowane rozwiązanie.